Ja bym tego nie odpuścił, w końcu nie po to kupujesz telefon by ciągle się psuł i ciągle trafiał do ludzi, którzy nie potrafią go naprawić.
No tutaj się nie zgodzę. To nie wina serwisantów. Co z tego ze serwisant złoży telefon tak, jak mu wytyczne Sony Ericssona nakazują, skoro ten telefon zrobiony jest tak kiepsko i z tak kiepskich materiałów, że taśma nie ma prawa wytrzymać dłużej niż kilka tygodni (pierwsze egzemplarze)/ miesięcy(wersja poprawiona). Ale co prawda to prawda - upominaj się o swoje