Ja Ci mogę polecić właśnie Samsunga i9300. Na prawdę rewelacyjny telefon. Robi cudownej jakości zdjęcia, z ekranu wręcz wylewają się kolory. 4-rdzeniowy Exynos, który napędza ten telefon działa na prawdę szybko. Telefon nie muli, nie zacina się itp. A oprogramowanie wbrew opinion internetowym jest na prawdę dobrze zoptymalizowane. Jeśli chcesz coś na dłużej to może Galaxy Note 2? Fakt faktem, że procesor to ta sama jednostka podręcona o 200mhz, ale ma 2x tyle RAMu (2gb) co na pewno zapewni pracę na najwyższym poziomie.
Sam używam SGS 3 i jestem z niego mega zadowolony. 4.8" wcale nie jest takie duże jakby się mogło wydawać i pracuje się na tym bardzo wygodnie. Choć z drugiej strony sam myślę nad przesiadką na Note 2 ze zwględu na większy ekran bez matrycy PenTile no i te 2Gb pamięci RAM.
Możesz się bać troche tego SGS3 ze względu właśnie na te padające płyty główne, ale z drugiej strony samsung wymienia telefony na nowe jeśli dopadnie Cię ta wada, więc teoretycznie nic nie ryzykujesz, a telefon jest godny polecenia.
Co do dyskusji w tym temacie. Do mnie na sprawa z fix romem też przemawia. Nie jestem informatykiem i nie znam się na tym za bardzo, ale jednak mam jakieś przeczucie, że cos może być pokopane w tych romach, które były wydawane do tej pory. Jeśli wydany przez Samsunga fix naprawi te nagłe śmierci to możemu mówic o sporym sukcesie.
Jurij wspomniał o teori zbyt mocnego naciskania na ściany telefonu - dla mnie wydaje się to jakieś niedorzeczne. Z tego co odczuwam obudowa jest na tyle sztywna, a pomiędzy bocznymmi ściankami i płytą główna jest wystarczająca ilość miejsca, żebym mógł sądzić, że takie coś jednak nie jest mozliwe.
Czyżby samsung, okradając klientów pakował uszkodzone pamięci, aby później bezproblemowo je wymienić? To jest dobry tok myślenia.
Może chcą się zabawić w fundację charytatywną?