3 replies to this topic

[not found]

W dniu dzisiejszym Sony zaprezentowało dwa nowe telefony - Xperia go i Xperia Acro S.

Xperia go to oczekiwany następca Xperii active, znany jako Sony Xperia ST27 "Lotus". Telefon został wyposażony w:

- 3.5 calowy, odporny na zarysowania wyświetlacz ze szkła mineralnego Reality Display z technologią Mobile BRAVIA Engine i funkcją obsługi mokrymi palcami o rozdzielczości 320 x 480 pikseli
- aparat o rozdzielczości 5 MP z funkcją fast capture i opcją nagrywania filmów HD (720p) oraz diodą LED flash
- dwurdzeniowy procesor o taktowaniu 1 GHz
- 512 MB pamięci RAM
- 8 GB pamięci wbudowanej (8GB dostępne dla użytkownika) rozszerzanej kartami micro SD do 32 GB
- najwyższy poziom ochrony przed wodą i kurzem - norma IP67
- system operacyjny Android 2.3 Gingerbread z możliwością aktualizacji do Ice Cream Sandwich

Masa telefonu to 110 g a wymiary 111 x 60.3 x 9.8 mm. Telefon będzie dostępny w kolorach: czarny, biały, żółty i ma pojawić się w trzecim kwartale 2012 roku. Ma pojawić się również wersja na rynek amerykański o nazwie Xperia advance.

 Sony Xperia go white paper.PDF   716.78K   2 downloads


Jak wam się podobają nowe słuchaweczki?

Źródło: Sony

[phillix]

Mi się podobają oba Już rano na Facebooku Sony pisało o nowej wodoodpornej Xperii

[bartq92]

Wygląd nie przypadł mi do gustu... Cieszy fakt, ze wychodzi następca active Spadnie cena i wreszcie za rozsądną cenę kupię ten telefon
800-900 zł to nadal ciut za dużo.

[Jurij]

Jedynie wersja żółta mi się podoba. Pozostałe - nie wnoszące niczego dno. Design nie zachwyca, nie ma tego czegoś co ma active. Parametry jak na dzisiejsze czasy - pogranicze niskiej i średniej półki. Ale biorąc pod uwagę, że ten telefon pojawi się dopiero w trzecim kwartale 2012 roku, fakt że firma Sony rozpocznie jego sprzedaż z historyczną wersją Androida 2.3 Gingerbread, jest całkowitą kompromitacją firmy Sony. Przecież zanim rozpoczną wysyłkę tego urządzenia mają czas na przygotowanie wersji 4.0. Nawet projektując ten model powinni mieć to na uwadze... Nie widzę żadnego usprawiedliwienia dla firmy Sony pod tym względem, bo już na pewno nie zawinił tutaj Ericsson