←  Apple

Sony.yt - International Sony Forum

»

A gdyby tak na całość iść, w iPhone 4S nie...

Jurij - zdjęcie Jurij 14 wrz 2012

Wiara Amerykanów w markę Apple jest ogromna. Od 2007 roku są przekonywani, że Apple ponownie wynalazło telefon i emocje związane z premierą kolejnego iPhone'a sięgają zenitu. A co by było, gdyby firma Apple nie zmieniła w iPhonie 4S nic a nic i wypuściła go jako iPhone'a 5? Zobaczcie sami:


Autorzy amerykańskiego programu rozrywkowego Jimmy Kimmel Live odpowiedzialni za powyższą sondę uliczną udowodnili, że gdyby Apple wypuściło model 4S pod nazwią iPhone 5, byłby on przyjęty również z ogromnym entuzjazmem. Wielu uczestników sondy stwierdziło, że "nowy" stary iPhone jest lżejszy, ma większy jaśniejszy i bardziej czytelny ekran, działa znacznie szybciej i ma nawet możliwość nagrywania wideo! Nie ma zatem wątpliwości, że nawet niewiele ulepszony faktyczny iPhone 5 nie będzie miał problemów ze sprzedażą, bo wiara Amerykanów w markę apple jest niewyobrażalna. A jakie jest Wasze zdanie na temat tej akcji? Zapraszam do dyskusji ;)

Źródło: Youtube
Odpowiedz

not found - zdjęcie not found 14 wrz 2012

Masakra co ten Apple zrobił z tymi biednymi ludźmi ;)
Odpowiedz

najodleglejszy - zdjęcie najodleglejszy 14 wrz 2012

no szczerze mówiąc to poza większym wyświetlaczem (i oczywiście dodatkową porcja emejzingu) się niewiele zmieniło, czytałem nawet posty rozczarowanych [sic!] fanbojów. oraz naturalnie wyjaśnienia niezrażonych fanbojów że co z tego że nie ma NFC, używa się tego tylko do płatności zbliżeniowych z których mało kto korzysta...
Odpowiedz

Goomowiec - zdjęcie Goomowiec 14 wrz 2012

ech... to bez sensu. wydawać na przeciątny telefon tyle kasy którego każda wersja rozwojowa jest niczym innym jak nędznym poprawieniem parametrów. no cóż - dla wielu fanboyów apple, iPhone to jedyna szara komórka. smartfon designed for dumbusers
Odpowiedz

najodleglejszy - zdjęcie najodleglejszy 14 wrz 2012

no, to jest trochę okropne. bo sama kurczę koncepcja jest świetna - telefon z prostym interfejsem, niewielką ilością przycisków, płynnie działa, dobrze reaguje na dotyk - temu nie mogę zaprzeczyć. tylko że 1. Apple musi go wycenić jakby obudowa była z czystego irydu, 2. przestaje być innowacyjny (bo chcąc nie chcąc trzeba jednak przyznać, że pierwszy iPhone zmienił rynek telefonów), 3. gromadzi wokół siebie - poza normalnymi ludźmi - bandę kretynów, która wierzy we wszystko, co im Kuk powie. i się robi flame między głupkami z jablkiem i głupkami z robotem przy pierwszej lepszej okazji. przykre.
Odpowiedz

Jurij - zdjęcie Jurij 14 wrz 2012

przestaje być innowacyjny (bo chcąc nie chcąc trzeba jednak przyznać, że pierwszy iPhone zmienił rynek telefonów)


Twoim zdaniem pierwszy iPhone zmienił rynek telefonów? Dlaczego tak uważasz?
Odpowiedz

Goomowiec - zdjęcie Goomowiec 14 wrz 2012

pierwszy iPhone nie miał mms ani nie nagrywał filmów wideo (tego drugiego nie jestem w 100% pewny) więc nie wiem co w tym rewolucyjnego. faktem jest że to właśnie po nim nastąpił boom na telefony dotykowe ale czy to on był rewolucją? na pewno nie na miarę nokii 3310 :D jako ciekawostkę tylko dodam że andek miał być takim samym systemem co symbian czyli przeznaczonym głównie tylko na telefony z fizyczną klawiaturą ale po sukcesie urządzeń z IOS na pokładzie google zmieniło plany.
Odpowiedz

hunter3000 - zdjęcie hunter3000 14 wrz 2012

IPhone 2 czy 2G jakolwiek nie nazwać nie nagrywał wideo. Robił foty w 2MPix nie miał MMS i wielu innych rzeczy, rewolucję zrobił tym że miał ekran dotykowy (duży) i ten jego "zasrany" interfejse dla "dumb"
Odpowiedz

najodleglejszy - zdjęcie najodleglejszy 14 wrz 2012

Twoim zdaniem pierwszy iPhone zmienił rynek telefonów? Dlaczego tak uważasz?

od razu zastrzegam - nie jestem miłośnikiem Apple'a, nie mam na własność żadnych jego produktów i z góry proszę o niewyzywanie od fanbojów ;-)
wydaje mi się że od czasów prezentacji pierwszego iPhone, gdy Jobs wyśmiał rysiki w telefonach dotykowych, zaczęło się pojawiać więcej dużych ekranów pojemnościowych. zrobiła się moda na multi-touch. obecnie słowo "palmtop" brzmi dla mnie jak z poprzedniej epoki, większość bogaczy zaczęło korzystać ze smartfonów właśnie. prawda, nie wysyłał MMS-ów, ale to chyba oczywiste że nie to miałem na myśli pisząc poprzedni post. oczywiście mogę się mylić i być może już coś takiego było przez kogoś wcześniej produkowanego, nie będę się sprzeczał. w moim przypadku wszystkie te newsy w wiadomościach o ludziach koczujących w stanach poinformowały mnie, że istnieje taki rodzaj telefonu. i na pewno nie jestem jedyny. poza tym Apple narzucił modę na smartfony, więc inni producenci musieli prędzej czy później wypuścić swoje wersje, lepsze i gorsze, żeby zaspokoić potrzeby konsumentów. może gdyby Apple nie wypuścił swojego telefonu, jakiś inny producent zrobiłby coś podobnego, może nie - ciężko gdybać. powiem po raz kolejny w tym niezbyt spójnym ze względu na śpiącość poście - od pojawienia się pierwszego telefonu Apple zacząłem widzieć na ulicy więcej ludzi dotykajacych dużych ekranów, a mniej klikających w klawisze.
Odpowiedz

Jurij - zdjęcie Jurij 15 wrz 2012

A obejrzałeś film na yt z prezentacji pierwszego iPhone'a? Ja to zrobiłem przedwczoraj, dwie części po ~40 minut - polecam. Jednym z pierwszych istotnych zdań wypowiedzianych przez Jobsa jest: "We've reinvented the phone!". Czyli ponownie wynaleźliśmy telefon. Powiedział to na początku 2007 roku. Jakżeż to? Ano połączył trzy urządzenia w jedno: iPoda, telefon oraz przenośne centrum komunikacji.

1. Połączenie telefonu z odtwarzaczem muzyki? Brzmi znajomo... czekaj, czekaj... Tak! Rok 2005 i pierwszy telefon - Walkman - Sony Ericsson W800i!

2. Telefon... Steve Jobs wykonał kilka rozmów telefonicznych podczas tej prezentacji, niektóre z nich z ludźmi znajdującymi się na tej samej sali. Posłuchajcie sobie tych rozmów. Lepszą jakość połączeń miałem już w 2002 roku kiedy dzwoniłem z pierwszego mojego telefonu - Nokii 3110 (1997 rok produkcji) korzystając z pasma 900 MHz. Jeśli ktoś nie słyszy zniekształceń na tym filmie, sugeruję wizytę u laryngologa.

3. Multimedialne centrum komunikacji - łatwe i szybkie wysyłanie maili, internet, duży dotykowy ekran... I tutaj kolejne niespodzianki. Pierwszy komunikator z dotykowym ekranem do wysyłania maili to był za czasów Ericssona, ale pierwszy z kolorowym wyświetlaczem 3" - Sony Ericsson P800 - 2002 rok wprowadzenia do sprzedaży. Zaprezentowany 6 lat przed iPhone'm. Ma duży dotykowy ekran? Ma. Co prawda w starszej technologii i z mniejszą ilością barw, ale to było ulepszane w nowszych modelach. Ma zbędne przyciski z przodu? Po zdjęciu klapki nie ma. Ma wyświetlaną klawiaturę tam gdzie jest potrzebna? A i owszem. Wysyła maile, mało tego wysyła także MMS-y! Czego w iPhonie nie ma.

No dobrze, więc może metody transmisji danych siakieś kosmiczne? Ma EDGE. WOW! EDGE czyli Enhanced GPRS. No brawo, GPRS był już w SE P800. Ba, pierwszy telefon UMTS czyli o znacznie szybszej transmisji danych - Z1010, 2004 rok. Więc to nie to. Ma wi-fi. No tak, ale... P990 - 2005 rok. Więc to też nie. Smsy? Skąd. Nawet brak raportów doręczenia.

Aparat. To na pewno musi być aparat. Ajć... znowu P800 był szybszy. Wyświetlanie zdjęć na pełnym ekranie? No też nie. To może łatwość wybierania kontaktów ze spisu i pozycji z menu? No jakże mi przykro, ekran z najczęściej używanymi kontaktami + pokrętło jog dial są znacznie wygodniejsze i bardziej precyzyjne. Bluetooth? A skąd.

Zostaje chyba tylko system operacyjny, niewymienialna bateria i plackowaty wygląd ze srebrną obwódką. No i marka. System jak system, każdy ma swoje wady i zalety. Niewymienialna bateria to raczej wada niż zaleta. Wygląd i marka? No chyba tylko to.

Co do wyśmiania rysików, to cóż - technologia wyświetlacza, nic więcej. Oporowe reagują na nacisk, pojemnościowe na ładunek elektryczny wytwarzany pomiędzy palcem a ekranem. A co za tym idzie pojawiają się nowe możliwości jak pinch zoom itd. W sumie mogę to uznać jako innowację. I to chyba jedyny atut tego telefonu.


jako ciekawostkę tylko dodam że andek miał być takim samym systemem co symbian czyli przeznaczonym głównie tylko na telefony z fizyczną klawiaturą ale po sukcesie urządzeń z IOS na pokładzie google zmieniło plany.


To się zgadza, to miał być system do takich urządzeń jak blackberry czy P1. A że wyczuli rewolucję to musieli go w pośpiechu przerobić pod bezklawiaturowce. I wyszło jak wyszło :unsure:

Ja myślę, że Jobs po prostu połączył kilka znanych technologii i pomysłów innych firm w jedno urządzenie i wcisnął amerykanom świetną bajeczkę. I to wystarczyło, żeby tłum to kupił :) A teraz się pomału orientują w co się wpakowali bo np. chcą przekazywać innym zakupione przez całe życie nagrania w iTunes i nie mogą, bo nie mają do nich żadnych praw, poza jednym - prawem do odtwarzania.

Więc co do tego "we've reinvented the phone" to uważam za jedną wielką ściemę. Przez którą miliony ludzi nie mogą kupić normalnego telefonu, bo same klony iPhone'a teraz produkują <_<
Odpowiedz

najodleglejszy - zdjęcie najodleglejszy 15 wrz 2012

A obejrzałeś film na yt z prezentacji pierwszego iPhone'a? Ja to zrobiłem przedwczoraj, dwie części po ~40 minut - polecam. Jednym z pierwszych istotnych zdań wypowiedzianych przez Jobsa jest: "We've reinvented the phone!"
tak, oglądałem jakiś czas temu ten filmik, stąd zresztą pamiętam, że wyliczał wady rysików. i też uważam że stwierdzenie, że wynaleźli telefon na nowo, jest przesadzone.

część o tym, że iPhone żadnego nowego ficzera nie wprowadził pominę, bo 1. nie zamierzam się z tym sprzeczać, bo to prawda; 2. nie twierdziłem że miał mnóstwo nowych funkcji tylko że wywołał zmiany. jakie?

miliony ludzi nie mogą kupić normalnego telefonu, bo same klony iPhone'a teraz produkują
Użytkownik najodleglejszy edytował ten post 15 wrzesień 2012 - 07:04
Odpowiedz

Goomowiec - zdjęcie Goomowiec 15 wrz 2012

hmmm, do tego iPhon ma dalej jedną wkurzającą wadę - nie działa jako dysk przenośny. na swojego LWW a wcześniej na wszelakie inne SE (począwszy od mojego k750) mogłem wrzucać muzykę/zdjęcia/filmy bez instalowania zbędnego syfu. w Iphonie się tak nie da. Apple zapędziło się w kozi róg i nie wie co zrobić - nie zmieni designu żeby nie narazić się swoim fanom (i zapewne innym producentom telefonów bo znów zaczęła by się wojna patentowa czy dany kształt nie był wcześniej cudzym pomysłem) a nie zmieniając designu i poprawy ogólnych parametrów telefonu fani i tak od nich odejdą. ergo - prędzej czy później bez poważnych zmian się nie obędzie bo iPhone przestanie się sprzedawać
Odpowiedz

najodleglejszy - zdjęcie najodleglejszy 15 wrz 2012

nie powiedziałbym że przestanie się sprzedawać. po pierwsze, jak widać na filmiku, nie musi być żadnych nowych rzeczy, żeby Amerykanie go kupili ;-) po drugie widziałem przytoczone cytaty fanów marki - wielu twierdzi, że nie ma sensu zmieniać design, skoro obecny jest fenomenalny.

not found: Literówka ;)
Użytkownik not found edytował ten post 15 wrzesień 2012 - 11:49
Odpowiedz

Goomowiec - zdjęcie Goomowiec 15 wrz 2012

ja zaś po różnych forach widziałem narzekania że iPhone 5 to odgrzewany kotlet i że nie ma sensu kupować 5 jeśli ktoś ma już 4. osobiście sie z nimi zgadzam, od czasów 3gs Apple nie wprowadził żadnej RADYKALNEJ zmiany ani w designie ani w architekturze oprogramowania i sprzętu. wszystko odrysowane od jednego szablonu. stawiam orzechy na diamenty że jakbyś wyją 3gs na ulicy to ludzie nie wiedzięli by czy masz 3gs,4, 4s czy 5. tak samo z nowymi tworami od sony - wszystko do siebie strasznie podobne i na pierwszy rzut oka ciężko odróżnić poszczególne modele - wyjątkiem jest LWW który jest bardziej "obły" w kształtach. to straszny minus - dawniej gdy ktoś wyjmował z kieszeni telefon wiadomo było czy ma k800, w850 czy k750. każdy mógł wybrać telefon który mu się podobał, obecnie jest problem gdyż zmiany są kosmetyczne.
Odpowiedz

not found - zdjęcie not found 15 wrz 2012

tak samo z nowymi tworami od sony - wszystko do siebie strasznie podobne i na pierwszy rzut oka ciężko odróżnić poszczególne modele


Właśnie ostatnio się nie wiedziałem jaką Xperię ma kolega. Z wyglądu wszystkie podobne. On sam nie wiedział :P W końcu się okazało, że U.

P.S
Zastanawiałem się kiedyś, czemu Apple ma tylko jeden model telefonu. Teraz już wiem, bo nawet jak by zrobił inny to nie różnił by się niczym od pierwszego ;)
Użytkownik not found edytował ten post 15 wrzesień 2012 - 13:37
Odpowiedz

timmi - zdjęcie timmi 15 wrz 2012

Załóżmy ,że iphone nie byłby wytworem aple tylko nokii to by nikt nie kupował bo nokia i wgle.Aple jak by robiło coś na wzór nokii lumii 800 i by nazwali iphone to by kupowali takiego iphona bo aple ,"zajefajny" telefon,lans na mieście.Wracając do rzeczywistości to iphone jest przereklamowany,nie ma w sobie ciekawych funkcji a kosztuje tyle co np.używany fiat seicento z początku lat 00 albo jakiś sprzęt.Żeby ta cena była warta tego jak telefon(smartfon)nie posiada podstawowych funkcji typu mms czy bluetooth.Te 2 funkcję posiadał t68i czyli 2002r.
Użytkownik timmi edytował ten post 15 wrzesień 2012 - 14:55
Odpowiedz

Goomowiec - zdjęcie Goomowiec 15 wrz 2012

nie ma mms i wideo? ktoś chyba nie wie co mówi <_< nowsze wersje mają obie te technologie :D
Odpowiedz

Jurij - zdjęcie Jurij 15 wrz 2012

No niestety Goomowiec taka prawda. iPhone z 2007 roku nie nagrywał wideo, nie obsługiwał wiadomości mms i nie miał raportów doręczenia SMS :) A mimo to odniósł sukces dzięki świetnemu marketingowi i praniu mózgów ;)
Odpowiedz

Goomowiec - zdjęcie Goomowiec 15 wrz 2012

przeczytaj uważnie post Timmiego - odnosi się do tego że niby iPhone do tej pory nie obsługuje mms ani nie nagrywa wideo a to nie jest prawda. poza tym to ja pierwszy zwróciłem uwagę że nie ma obu tych rzeczy więc śledź uważniej dyskusję
Odpowiedz

timmi - zdjęcie timmi 15 wrz 2012

Miałem na myśli ten z w 2007r.Ale to nie zmienia faktu,że nie wziął bym jabłkofona.
Odpowiedz