Ananiash

W sumie przykleiłem się do xperii przez zrządzenie losu. Ale w sumie to tylko android i jego nakładki. Teraz mam Zetkę którą tak jak eSkę uważam za fajny smartfon. Trochę wkurzyłem się gdy pod żadną z klapek nie znalazłem portu na micro hdmi. 4.1.2 ma tego buga że media server potrafi opitrasić baterię szybciej niż ekran jeśli się przy nim nie pomiesza. Dużo sobie można obiecywać po tych wszystkich opcjach w menu zarządzania baterią toteż gały mi wylazły gdy wieczorem musiał go do doładować choć rano prognoza była że starczy jakoś tej baterii na 4 dni z hakiem.
Interfejs odbija od czerni czystego JB czy ICSa, przez te szarości miałem chwile wrażenie ze czernie są właśnie przyszarzone ale to tylko wrażenie. Ekran jest bardzo szybki i nie mruga przy dynamicznych obrazach. Aparat trochę jak w mojej eSce, niestety zdjecia na ekranie telefonu wyglądają ładniej niż gdziekolwiek indziej( mam na myśli swój monitor ), ale to chyba bravia( bravia w sumie jest bardzo cacy ).
Wkurzyłem się jeszcze gdy szybko chciałem zgrać zdjęcia z telefonu na komputer bo eksplorer pokazywał tylko zawartość karty sd, a zdjęcia są zapisywane na wewnętrznej, nie miałem czasu na więcej manewrów.
Dźwięk miodzio. Gry jeśli ktoś lubi wiedzieć to na real racing 3 przycina troszeczkę, myślałem że skoro Zetka ma problem z płynnością to eSka będzie czkawkowała. Ale nie. Daje radę przynajmniej tak samo jeśli nie lepiej, ale toć to ma mniej pixeli..

Lubię ten telefon i już się przyzwyczajam do niego, przycisku połera szukam na górze jeszcze ale nie mam ochoty się przesiadać na nic innego. Moim ulubionym telem do tej pory był Galaxy nexus,
ale ten będzie chyba tym najpoczciwszym jeżeli tak w ogóle można powiedzieć o przedmiocie martwym.
Sry za literówki, tutaj już późno jak i u Was, chciałem zobaczyć co piszecie i przypadkiem się dołączyłem

not found: Poprawiłem literówki, dzięki za wypowiedź

oczywiście nie jestem w stanie się nie zgodzić z Tobą Jurij, ale zanim przylepisz do mnie łątkę pasera chcę wytłumaczyć w jaki sposób stałem się posiadaczem tego urządzenia. Mieszkam w Irlandii, jestem tutaj zalogowany na stronie gdzie każdy może kupić- sprzedać mydło-powidło. Sprzedający nie wiedział, miał prawo bo wszystkie pozostałe produkty dotyczyły włosów itego co na głowie, nie wiedział co to za model bo nie było tam żadnego kodu, z opisu wynikało że dostał go w rozliczeniu co jest wielce prawdopodobne bo ludzie są tu trochę podobni jak w Polsce i lubią robić zamiany, tyle że trzeba przyznać że są uczciwsi. Zdjęcia naklejki też nie pokazał, w dodatku nie był pewny czy działa bo nie miał do niego baterii, na samej ładowarce telefon się nie włączał.
Kupiłem go w ciemno za 30 euro i nie mam żadnych dylematów natury etycznej, zostawiam je tym którzy lubią je mieć. Sony ich na pewno nie ma ich gdy spławia swoich klientów, posiadaczy wadliwych produktów, łudzących się że ta marka to jeszcze ta sama firma z lat 70-80-90-ch. Rozmawiałem z człowiekiem z obsługi klienta do spraw produktów i był to typowy człowiek którego pracą jest mówienie nie. Nie, niestety, nie mogę, nie można. Wychodzi na to że jeśli chce się rozwiązać problem to trzeba zainwestować w nowe urządzenie czyli totalny nonsens, i to nie jest opis mojego beznadziejnego przypadku ale generalnie tych którzy kupili ich elektronikę. Bo sony bardziej skupiło się nad udoskonalaniem błędów konstrukcyjnych i kombinatoryjnym marketingiem niż na rozwoju technologii.
To nawet widać na xda bo wiarusy z forów sony idą tam gdzie łatwiej jest dewelopować i gdzie atmosfera jest jakby żywsza czyli do samsunga czy htc i innych.
Ale to pawi spiew.

Simlocka już nie było, nie odrzucił żadnej z kart których wcześniej próbowałem ( irladzkiej trójki i tesco ). Mój model wywracał się na youtubie, po minucie pokazywał błąd aplikacji. Nie pomogła aktualizacja przez playstore i dlatego go zaflaszowałem. Mam wrażenie że właśnie coś z pamięcią jest nie tak bo zachowuje się tak jakby jej brakowało, zamraża ekran i przechodzi do crash screenu, robi zczyt i zapisuje go jako duży plik w crash folderze.

flashowałem też różne kernele flashtoolem i za żadnym razem nie bootował, ale różne romy korzystają z różnych kerneli i zazwyczaj odpalał gdy go flashowałem jakimś generikiem.
Romem który go do tej pory najbardziej ożywił to firedroid bazujący na CM9. Nawet aparat się włączył, ale odrazu zamroził wszystko.
Wczoraj po kablu kopiowałem inne romy i prędkość przesyłu osiągnęła oszałamiające 68 kb/s. 400mb romów kopiowało się przez około 4 godziny.
Na romach generycznych telefon w ogóle nie był rozpoznawany przez komputer. CM9 dał radę, od razu wyświetlił opcję napędu zewnętrznego. Tylko kopiował strasznie długo.