Witam Serdecznie
Moja historia zaczęła się od tego ze dostałem se elm od ciotki która kupiła sobie nowy telefon. W telefonie nie działał głośnik rozmów ( nie słyszałem nic jak ktoś do mnie dzwonił wiec oddałem go do komisu. Naprawa kosztowała mnie 30 zł i gdy odebrałem telefonik zauważyłem ze nie działa podświetlenie klawiszy które wcześniej oczywiście działało. Oddałem telefon ponownie, czekałem na niego dobry miesiąc i po odebraniu okazało sie ze nie dość ze podświetlenie nadal nie działa to jeszcze telefon nie ma zasięgu i głośnik zewnętrzny nie działa ( nie słychać dźwięku przychodzących połączeń oraz żadnych otworów. Gdy włączam jest głucha cisza). Doradźcie mi co mam robić dalej bo myślę ze ludzie z tego komisu już nic tam nie naprawia jedynie więcej jeszcze zepsują. Myślałem żeby zaproponować im aby odkupili ode mnie ten telefon po normalnej cenie bo jedyne co jest w nim zepsute to oni zepsuli a za głośnik zapłaciłem. Macie może inne pomysły ? z góry dzięki za rady
Jurij: Poprawiłem literówkę w tytule
wojtyra0609
Member Since 13 Dec 2012OFFLINE Last Active Feb 02 2013 22:21