14 replies to this topic

[Jurij]

Pojawiły się pierwsze plotki na temat nowego smartphone'a Sony. Urządzenie oznaczone jako C550X będzie sprzedawane jako Xperia ZR. Najprawdopodobniej ta słuchawka ma nazwę kodową Dogo. A co jeszcze o niej wiemy?

Spodziewana specyfikacja Xperii ZR:

• 4.6-calowy (720 x 1280) ekran,
• 1,5 GHz czterordzeniowy procesor Qualcomm S4 pro,
• 2 GB RAM,
• 13 MPx aparat z matrycą Exmor RS,
• 8 GB pamięci,
• obsługa kart microSD,
• bateria 2300 mAh.
• odporność na wodę (normy IP55/IP58).

Jedyną nowością zatem będzie większa odporność na wodę IP58 (Xperia Z spełnia normy IP57). Czyli będzie można przez pół godziny nurkować z Xperią ZR do głębokości 1,5 metra. Podejrzewa się, że telefon będzie nieco grubszy niż 10 mm oraz będzie ważył około 140 gram. Co sądzicie o takiej konfiguracji nowego smartphone'a? Czy kolejny klon Xperii Z znajdzie swoich nabywców? Zapraszam do dyskusji

Źródło: Xperia Blog

[Dabronik]

mi nie przeszkadza taka gruboś telefonu jak się miało K600 czy K850

[Jurij]

Tu nie chodzi o grubość. Tu chodzi o to, że znając Sony wydadzą jeszcze kilka wersji Xperii ZR dla różnych regionów czyli C5502, C5503, C5506 i dla każdego będą musieli opracować aktualizacje. Jak się tych modeli namnoży, to znowu potem ludzie będą czekać półtorej roku i kląć na Sony Dawniej wydawanie klonów miało sens. Procesor Db2010, ale miałeś K750 do zdjęć, W800 z lepszymi słuchawkami, kartą pamięci 512 MB i softem z Walkmanem do muzyki albo kilka podobnych modeli na tym samym procesorze odpowiednio dla fotografów / miłośników muzyki / osób lubiących styl / kobiet / młodzieży itd. ale za to różniących się wyglądem (designem) i typem budowy (candybar, swivel, clamshell, slider, pda). A teraz? Te klony iPhone'a niczym się nie różnią, mają podobne bebechy (możliwości) i wygląd i w zupełności wystarczyłby 1 -2 modele zamiast tylu odmian...

[Dabronik]

Zgadzam się ale jak wiemy czasy różnorodności nie wrócą bo ludzie są zapatrzeni na Apple i teraz tak wychodzi.

[Jurij]

Spokojnie. Teraz pojawiają się ploty, że to Apple będzie kserować od innych producentów pomysły na różnokolorowe wersje, iPhone mini, wersje niskobudżetowe flagowca itd. Tylko patrzeć, kiedy zaczną produkować modele o innych kształtach / designie

[Dabronik]

Tak i znając apple będą patentować te wyglądy. Więc wszystko i tak będzie applo podobne

[phillix]

To nie lepiej zrobić jeden porządny sprzęt (wytrzymałość, unikalny design ) z ogromnym wsparciem niż kilka podobnych z kiepskim początkowym softem i autodestrukcją (Xperia Z)?

[Jurij]

A jak tu być zadowolonym, skoro wydajesz prawie 3000 PLN na telefon, samemu sobie obudowy nie wymienisz (bo próba rozebrania telefonu kończy się roztrzaskaniem go), części nie wymienisz z tego samego powodu, baterii nie wymienisz z tego samego powodu, łączność z innymi urządzeniami niby jest, ale jak zwykle nic nie działa bez tej (...) przejściówki która powinna być w zestawie a jej nie ma no i jak Ci padnie coś więcej np. boot to telefon leci na śmietnik. A za naprawę w serwisie wołają majątek, bo albo wymiana płyty głównej albo telefonu na nowy wchodzi w grę... Co prawda w większości przypadków możesz sobie modyfikować telefon od Sony, ale jeden fałszywy krok i jak napisałem - uwalony boot, security units i telefon na śmietnik. No i tak jak dante piszesz, im więcej modeli tym więcej oczekiwania na aktualizację. Mnie się absolutnie nie podoba polityka drogich jednorazówek, dlatego dopóki się to nie zmieni, Sony może zapomnieć że coś od nich kupię

[Dabronik]

Pozostaje pozostać przy starych modelach i tyle nic nie poradzimy na to.

[marmal215]

To nie lepiej zrobić jeden porządny sprzęt (wytrzymałość, unikalny design ) z ogromnym wsparciem niż kilka podobnych z kiepskim początkowym softem i autodestrukcją (Xperia Z)?

Owszem, można zrobić jeden porządny sprzęt. Może on być wytrzymały. Unikalny design to już kwestia subiektywna.
Jednak teraz postęp technologiczny idzie w takim tempie, że jesteśmy świadkami wyścigu szczurów na liczbę GHz, pamięci RAM, pojemności pamięci flash itp. Dlatego jeśli urządzenie jest wypuszczone w styczniu jako flagowiec, to w lipcu już tym flagowcem (na tle innych marek) nie będzie. Technologia nie stoi w miejscu, tylko cały czas idzie do przodu. Oczywiście, że jestem przeciwnikiem braku supportu dla telefonów, bo np. taka Xperia Arc spokojnie Androida 4.1 uciągnie i to bez żadnych zwiech i lagów. Kwestia odpowiedniej optymalizacji.
Ale to jest jeden wielki biznes. I jeśli producent wydawałby 4 modele rocznie (1 flagowiec, 2 ze średniej półki i 1 low-end), to ciekawe, czy wytrzymałby chociaż ten rok.
Sukcesem może być SGSII, który bodajże również dostał aktualizację do JB, a przecież mamy już SGSIV. Także Samsung na pewno lepiej dba o swoich klientów.

A to, że obecnie nie można wykonać żadnych zmian HW (np. napraw) w nowoczesnych telefonach samemu, to też jest robione dla pieniędzy. Po prostu urządzenia mają wytrwać okres gwarancyjny, tj. 2 lata. Po 2 latach mogą wysiąść i często jest tak, że po 2,5 roku telefon przestaje działać.
I teraz mogą być dwie sytuacje:
1) użytkownik może sam zmienić uszkodzoną część, ew. oddać do serwisu - producent nie otrzymuje z tego żadnych pieniędzy (no chyba, że ktoś kupuje org z dystrybucji danego producenta, wtedy dostaje on kasę za część)
2) użytkownik nie może sam nawet zdjąć obudowy, przez co skazany jest na naprawę przez producenta (producent dostaje kasę za część oraz za usługę), albo kupuje nowy model, co jest najlepszym wyjściem, patrząc z perspektywy producenta.

Takie prawa biznesu, a jest to zauważalne w każdej dziedzinie technologii. Każdy chce zarobić, szkoda, że kosztem innych.

[Jurij]

Takie prawa biznesu, a jest to zauważalne w każdej dziedzinie technologii.

To żadne prawa biznesu, to polityka celowego postarzania produktu. I jeśli konsumenci mają choć odrobinę mózgu, powinni unikać takich produktów jak ognia. To jedyna skuteczna obrona przeciwko takimi zagrywkami.

Jednak teraz postęp technologiczny idzie w takim tempie, że jesteśmy świadkami wyścigu szczurów na liczbę GHz, pamięci RAM, pojemności pamięci flash itp. Dlatego jeśli urządzenie jest wypuszczone w styczniu jako flagowiec, to w lipcu już tym flagowcem (na tle innych marek) nie będzie.

Tutaj także nie masz racji. To nie kwestia postępu technologicznego, ale świadomego prania mózgu konsumentów i próby wyłudzenia od nich ciężko zarobionych pieniędzy. Postęp technologiczny jest jedynie pretekstem do dojenia frajerów, jak widzimy we wpisie powyżej dosyć skutecznym. Weźmy na przykład gry komputerowe. Przecież gdyby każda gra była dobrze napisana i zoptymalizowana, nie potrzeba by było 4 rdzeni @ 3GHz, 4 GB pamięci ram i najnowszej grafiki, żeby ją odpalić. To wszystko nakręcane jest właśnie po to, aby konsument musiał kupić nową grafikę, nowy procesor (a że zmienia się socket procesora, typ pamięci ram i tak dalej) - to musi kupić praktycznie cały nowy komputer. To samo ze smartphone'ami. Przecież to co wyprawia ostatnimi czasy Apple czy Sony woła o pomstę do nieba... Co chwile nowe typy złącz, masa dotychczasowych akcesoriów nie działa z nowymi modelami i wszystkim się wciska, że to dla dobra konsumentów... I dochodzimy tutaj do absurdu, kiedy:

1. Styczeń 2012 - producent wypuszcza flagowca na rok 2012 - Xperię S.
2. Czerwiec 2012 - nowy flagowiec na rok 2012 - Sony Xperia T szturmuje półki sklepowe.
3. Październik, Listopad, Grudzień 2012 - żądni nowości konsumenci wyczekują kolejnego [ sic! ] flagowca na rok 2012 - Xperii V, tymczasem zanim ona zdąży trafić do sklepów - przestaje być flagowcem! Bo:

4. Styczeń 2013 - Sony prezentuje nowe flagowce - Xperię Z i Xperię ZL.

Czy to jest normalne? Zdecydowanie nie. Właśnie mija 17 miesiąc od premiery Xperii S, a producent nadal nie może się uporać z wypuszczeniem aktualizacji do już nie najnowszego Androida 4.1.2...

Dlatego najlepszą receptą na obronę przed tym obłędem jest nie oglądanie reklam, nie zwracanie uwagi na aktualne trendy, ignorowanie presji wywieranej wszędzie na konsumentów i kupowanie tylko tego, co nam się podoba, co jest nam potrzebne i co możemy sobie sami (lub w pobliskim serwisie) potem naprawić, jak już skończy się gwarancja.

[timmi]

Sukcesem może być SGSII, który bodajże również dostał aktualizację do JB, a przecież mamy już SGSIV. Także Samsung na pewno lepiej dba o swoich klientów.

Pociesze cię JB dostał też galaxy s advance (ja mówię na niego galaxy s 1,5).Też zauważyłem,że samsung dba lepiej o aktuazlicje nie to co .
Xperie 2011 znowu się do nich odwołam,bo niezrozumiałe jest dla mnie to,że nie dostaną aktualizacji do JB jak ze spokojem mogą ją mieć.Przy robieniu ICS wgle się nie postarali nie po to robi się aktualizację,żeby większość starych aplikacji zostawić a resztę schrzanić.Oprócz lagów,bugów,które zauważyłem przy używaniu go jedyną różnicą jest grafika i to też nie cała motywy ikonki i reszta pierdółek jest zmieniona i co z tego,że ładnie wygląda jak nie działa co trzeba?.To tak jakby robić remont mieszkania zostawiając wszystko po staremu a np.łazienkę zrobić byle jak.Tak nie może być.A tak hucznie się chwalili jacy to oni nie są dobrzy robiąc 4.0 na xperie 2011.taka xperia J,która jest słabsza ale nowsza dostała już JB.I jak tu nie klnąć na Sony.Może to celowo jest,żeby jakiś jak to Jurij nazwał frajer kupił coś nowego.Mówi tak"wgrałem androida 4.0 i tnie chyba pora na zmianę sprzętu bo ten już nie podoła" a ktoś oblatany to powie inaczej"wgrałem androida 4.0 i tnie myśli hmm... przecież na 2.3 śmigał i wykombinuje ;wgra 2.3 albo szuka na xda co trzeba,żeby ics działał dobrze i nie wyda bez sensu pokaźnych bejmów na nowy telefon.Czemu nie mogą zrobić telefonów ukierunkowanych w danej dziedzinie walkman czy cyber-shot tylko robią ze wszystkim ale do niczego tak w zasadzie.Wszystkie wyglądają identycznie.Róznice się zacierają niestety.W miarę ciekawą była seria xperii 2011 każdy był inny i miał to co coś w sobie,coś co zastanawiało ciebie czy chcesz wygodnie pisać czy czy słuchać muzyki albo pograć.
Mnie zastanawia po co tyle tego sprzętu naraz robią.Na końcu wychodzi tak,że połowa nie dostaje aktualizacji.

[Dabronik]

To żadne prawa biznesu, to polityka celowego postarzania produktu. I jeśli konsumenci mają choć odrobinę mózgu, powinni unikać takich produktów jak ognia. To jedyna skuteczna obrona przeciwko takimi zagrywkami.




Tutaj także nie masz racji. To nie kwestia postępu technologicznego, ale świadomego prania mózgu konsumentów i próby wyłudzenia od nich ciężko zarobionych pieniędzy. Postęp technologiczny jest jedynie pretekstem do dojenia frajerów, jak widzimy we wpisie powyżej dosyć skutecznym. Weźmy na przykład gry komputerowe. Przecież gdyby każda gra była dobrze napisana i zoptymalizowana, nie potrzeba by było 4 rdzeni @ 3GHz, 4 GB pamięci ram i najnowszej grafiki, żeby ją odpalić. To wszystko nakręcane jest właśnie po to, aby konsument musiał kupić nową grafikę, nowy procesor (a że zmienia się socket procesora, typ pamięci ram i tak dalej) - to musi kupić praktycznie cały nowy komputer. To samo ze smartphone'ami. Przecież to co wyprawia ostatnimi czasy Apple czy Sony woła o pomstę do nieba... Co chwile nowe typy złącz, masa dotychczasowych akcesoriów nie działa z nowymi modelami i wszystkim się wciska, że to dla dobra konsumentów... I dochodzimy tutaj do absurdu, kiedy:

1. Styczeń 2012 - producent wypuszcza flagowca na rok 2012 - Xperię S.
2. Czerwiec 2012 - nowy flagowiec na rok 2012 - Sony Xperia T szturmuje półki sklepowe.
3. Październik, Listopad, Grudzień 2012 - żądni nowości konsumenci wyczekują kolejnego [ sic! ] flagowca na rok 2012 - Xperii V, tymczasem zanim ona zdąży trafić do sklepów - przestaje być flagowcem! Bo:

4. Styczeń 2013 - Sony prezentuje nowe flagowce - Xperię Z i Xperię ZL.

Czy to jest normalne? Zdecydowanie nie. Właśnie mija 17 miesiąc od premiery Xperii S, a producent nadal nie może się uporać z wypuszczeniem aktualizacji do już nie najnowszego Androida 4.1.2...

Dlatego najlepszą receptą na obronę przed tym obłędem jest nie oglądanie reklam, nie zwracanie uwagi na aktualne trendy, ignorowanie presji wywieranej wszędzie na konsumentów i kupowanie tylko tego, co nam się podoba, co jest nam potrzebne i co możemy sobie sami (lub w pobliskim serwisie) potem naprawić, jak już skończy się gwarancja.

Tak jak już pisałem pozostaje nam zostać przy starych telefonach. Widać Sony jest bardzo leniwe jeśli nadal nie ma aktualizacji do Xperii S która "jest" była flagowcem. Myślę że jak tak dalej będzie wypuszczany co 3 miesiące nowy flagowiec to w końcu sony wyjdzie na taki minus że pójdą po rozum do głowy. A na razie ja zostaję przy W902.

dante: dobra panowie koniec OT. Proszę trzymać się tematu.

Edited by dante, 04 May 2013 - 13:18.

[marmal215]

Weźmy na przykład gry komputerowe. Przecież gdyby każda gra była dobrze napisana i zoptymalizowana, nie potrzeba by było 4 rdzeni @ 3GHz, 4 GB pamięci ram i najnowszej grafiki, żeby ją odpalić. To wszystko nakręcane jest właśnie po to, aby konsument musiał kupić nową grafikę, nowy procesor (a że zmienia się socket procesora, typ pamięci ram i tak dalej) - to musi kupić praktycznie cały nowy komputer.

No chyba sobie żartujesz. Nie wiem, czy widziałeś screeny z chociażby Wiedźmina 3 (nie chodzi mi o te obrabiane w PS, org). Uważasz, że stary GF FX5500 (albo i starsze GPU, słabsze, bo FX5500 to akurat dobry sprzęt) dałby radę pociągnąć taki obraz? 7-10 lat temu nikt nie myślał o technologii HD. Więc uważasz, że karty sprzed 10 lat mogłyby obsłużyć rozdzielczość 1920x108, tylko "ta rozdzielczość jest źle napisana"? To jest właśnie postęp. Technologia daje większe możliwości. Bo o ile kiedyś ludzie fascynowali się grami typu Gunship, jak to one pięknie wyglądały, to teraz taka gra szału nie robi. Gry, która mają duże wymagania nie są źle zoptymalizowane, tylko po prostu słabe sprzęty nie dadzą rady odpalić nowych tytułów. Fakt, że są gry, które mają za duże wymagania co do zaprezentowanej jakości. Pominę już fakt, że dopiero w tamtym roku pojawiły się produkcje, które wykorzystują cztery rdzenie. Po prostu żeby wyświetlić grafikę w większej rozdzielczości potrzeba sprzętu mocniejszego. Żeby wyświetlić grafikę z większymi szczegółami potrzeba sprzętu mocniejszego.
Zmiana RAMów to akurat słaby argument. DDR3 jest tańsze od DDR2, wcześniej DDR2 były tańsze od DDR. Taki Quad Q9550 na pewno GTX660Ti nie ograniczy, a taka grafika obsłuży każdą grę w FHD i wysokich detalach. To, że GPU trzeba wymieniać jest normalne (napisałem wcześniej, chcesz grać z większym komfortem, musisz zapłacić).

Można by było jeszcze napisać trochę o obliczeniach GPU. Myślisz, że nV Quadro FX370 potrafi zrenderować grafikę w takim samym czasie jak Q5000? NIE. Może Sempron 3000+ potrafiłby szybciej zmasterować kawałek niż FX-8350? NIE.
I to jest właśnie postęp technologiczny, za który się płaci. Chcesz mieć lepsze - musisz zapłacić. To samo np. w motoryzacji. Chcesz mieć samochód z klimatyzacją - dopłacasz (no może już teraz u większości klima jest w standardzie, ale to przykład). Chcesz mieć podgrzewane fotele - dopłacasz. Normalne.

Głupotą jest pisanie, że gry są źle napisane i zoptymalizowane. Można po Twojej wypowiedzi wnioskować, że Crytek nie zna się na produkcji gier i gdyby wsadzić tam lepszych "specjalistuff", to C3 ruszyłby na jakimś starym X700+P4...


dante: Tak ciężko zastosować się do moich zaleceń ? Trudności ze zrozumieniem mojej prośby?
Kolejny post nie na temat = ostrzeżenie.

Edited by dante, 06 May 2013 - 22:34.

[Jurij]

Sony Xperia ZR zostala oficjalnie zaprezentowana, zatem zapraszam do dalszej dyskusji w tym temacie: http://sony.yt/topic...zaprezentowana/