Sony Ericsson Elm naprawa
wojtyra0609
28 sty 2013
Witam Serdecznie
Moja historia zaczęła się od tego ze dostałem se elm od ciotki która kupiła sobie nowy telefon. W telefonie nie działał głośnik rozmów ( nie słyszałem nic jak ktoś do mnie dzwonił wiec oddałem go do komisu. Naprawa kosztowała mnie 30 zł i gdy odebrałem telefonik zauważyłem ze nie działa podświetlenie klawiszy które wcześniej oczywiście działało. Oddałem telefon ponownie, czekałem na niego dobry miesiąc i po odebraniu okazało sie ze nie dość ze podświetlenie nadal nie działa to jeszcze telefon nie ma zasięgu i głośnik zewnętrzny nie działa ( nie słychać dźwięku przychodzących połączeń oraz żadnych otworów. Gdy włączam jest głucha cisza). Doradźcie mi co mam robić dalej bo myślę ze ludzie z tego komisu już nic tam nie naprawia jedynie więcej jeszcze zepsują. Myślałem żeby zaproponować im aby odkupili ode mnie ten telefon po normalnej cenie bo jedyne co jest w nim zepsute to oni zepsuli a za głośnik zapłaciłem. Macie może inne pomysły ? z góry dzięki za rady
Jurij: Poprawiłem literówkę w tytule
Moja historia zaczęła się od tego ze dostałem se elm od ciotki która kupiła sobie nowy telefon. W telefonie nie działał głośnik rozmów ( nie słyszałem nic jak ktoś do mnie dzwonił wiec oddałem go do komisu. Naprawa kosztowała mnie 30 zł i gdy odebrałem telefonik zauważyłem ze nie działa podświetlenie klawiszy które wcześniej oczywiście działało. Oddałem telefon ponownie, czekałem na niego dobry miesiąc i po odebraniu okazało sie ze nie dość ze podświetlenie nadal nie działa to jeszcze telefon nie ma zasięgu i głośnik zewnętrzny nie działa ( nie słychać dźwięku przychodzących połączeń oraz żadnych otworów. Gdy włączam jest głucha cisza). Doradźcie mi co mam robić dalej bo myślę ze ludzie z tego komisu już nic tam nie naprawia jedynie więcej jeszcze zepsują. Myślałem żeby zaproponować im aby odkupili ode mnie ten telefon po normalnej cenie bo jedyne co jest w nim zepsute to oni zepsuli a za głośnik zapłaciłem. Macie może inne pomysły ? z góry dzięki za rady
Jurij: Poprawiłem literówkę w tytule
SaimON
28 sty 2013
O.o Takiej historii jeszcze nie słyszałem... Hmm... Byłeś w innych serwisach? Coś pewnie schrzanili na płycie głównej...
Jurij
28 sty 2013
Ja bym na Twoim miejscu poszedł tam jeszcze raz, pokazał im co popsuli i kazał to naprawić aż do skutku. A jak będziesz odbierał telefon to wejdź sobie w menu serwisowe: *>*<<*<* gdzie > to ruch pada w prawo a < to ruch pada w lewo. Wejdziesz tym sposobem w menu serwisowe i tam masz testy telefonu. Przy nich od razu sprawdź wszystkie elementy telefonu i jak coś nadal nie będzie działać - natychmiast reklamuj lub zażądaj pieniędzy za uszkodzony doszczętnie telefon lub sprawnego telefonu.
SaimON
29 sty 2013
Najlepsze jest to, że z takimi to trudno wygrać... Ja bym im nie ufał... Co to za serwis, który aż 3 razy chrzani całą robotę?
wojtyra0609
29 sty 2013
w innych serwisach nie sprawdzałem no bo bym musiał tam płacić za uszkodzenia których dokonali oni. Dzisiaj oddałem telefon znowu powiedziałem co panowie popsuli zostawiłem nr telefonu i będę czekał żeby się odezwali. ale jak nie będzie odzewu tak z 2 tygodnie to znowu ich odwiedzę i się przypomnę. jak już odbiorę telefon to zgodnie z radami Jurij sprawdzę wszystko na miejscu. tak nawiasem dowiedziałem się dzisiaj ze komuś telefon 2 lata robili bo ciągle oddawali uszkodzonego. Myślę ze jak teraz nie zostanie naprawiony w pełni to zarządzam albo kupna tego telefonu za cenę w pełni sprawnego albo zwrotu pieniędzy za uszkodzenia albo innego telefonu sprawnego. narazie czekam..