Sony.yt - International Sony Forum

Dokładnie 3 grudnia 1992 roku Neil Papworth, pracownik brytyjskiej sieci Vodafone, wysłał do swojego kolegi pierwszą krótką wiadomość tekstową SMS ze świątecznymi życzeniami: "Merry Christmas!". Wiadomość została wysłana z komputera osobistego na przenośny telefon komórkowy Orbitel 901. Tak narodziła się tradycja wysyłania krótkich wiadomości tekstowych na telefony komórkowe, zwane potocznie SMS-ami.

 Orbitel 901.PNG   233.2K   4 downloads
Fot. Orbitel 901

Początkowo operatorzy wykorzystywali Short Message Service do informowania swoich abonentów o zmianach w cenniku czy też awariach nadajników. Dopiero w 1999 roku umożliwiono użytkownikom wysyłanie sms'ów pomiędzy różnymi sieciami. Ten niepozorny i jakże prosty system komunikacji zdobył niesamowitą popularność wśród młodzieży i po dzień dzisiejszy triumfuje pod względem najbardziej popularnej formy łączności międzyludzkiej.

Na temat fenomenu krótkich wiadomości tekstowych wypowiedział się pan Artur Sadowski, menadżer do spraw rozwoju w firmie Platforma SerwerSMS.pl:

SMS jest w doskonałej formie, wciąż cieszy się ogromną popularnością i sympatią użytkowników. Mimo szaleńczego tempa postępu technologicznego w obrębie telekomunikacji jeszcze nikomu nie udało się wprowadzić standardu, który zastąpiłby porozumiewanie się komunikatami liczącymi magiczne 160 znaków. Myślę, że specjaliści wieszczący SMS-owi koniec kariery, którzy stawiają na mobilne komunikatory mogą srogo się zawieść. Facebook, Twitter i inne popularne komunikatory to jednak moda natomiast krótka wiadomość tekstowa, to nasza komunikacyjna rzeczywistość. W ciągu ostatnich 20 lat SMS wszedł nam w krew i stał się tak naturalnym sposobem komunikowania się, że mało kto wyobraża sobie telefon bez tej funkcji.

Główny Urząd Statystyczny odnotował w Polsce w 2011 roku ponad 56 miliardów wysłanych wiadomości, natomiast Urząd Komunikacji Elektronicznej doliczył się 52 miliardów. Oznacza to, że statystyczny Polak wysłał w 2011 roku ponad 1000 krótkich wiadomości tekstowych! Dlaczego sms'y są tak popularne? Zapewne niebagatelne znaczenie ma fakt, iż sms'y są obsługiwane przez każdy obecnie dostępny na rynku telefon komórkowy. Nie wymagają żadnej konfiguracji, znajdowania się w zasięgu określonej sieci komórkowej, posiadania drogiego smartphone'a czy też uruchamiania dodatkowych aplikacji. Wystarczy wejść w edytor, napisać kilka słów, wysłać i po chwili otrzymujemy raport, że wiadomość została dostarczona. Dostępność, wygoda i prostota tej formy komunikacji powoduje, że smsy wciąż deklasują nowoczesne formy komunikacji jak komunikatory internetowe, aplikacje na portalach społecznościowych czy też maile.

A czy Wy pamiętacie Waszego pierwszego SMS? Zapraszam do dyskusji

Źródło: Chip, Wikipedia

Pamiętam. Do koleżanki "Hejka co tam??" ze swojej pierwszej Nokii 3510i xD

Sms - obecnie niby nic a bez niego nie da sie poprawnie funkcjonowac. Proste wygodne przekazanie wiadomosci do innej osoby z dowolnego miejsca za posrednictwem telefonu komorkowego.
Pamietam ojca Motorolę CD-903 tam żeby wiadomosci pisac trzeba bylo sie nameczyc by dojsc do edytora ale posiadal ta funkcje Bodajże to był 2000r.
Edited by slivka91, 03 December 2012 - 21:51.

Co by to było gdyby nie było... Pamiętam tylko, że pierwszego esa wysłałem z Nokii 3120 ale o jakiej treści? Nie wiem

Pamiętam jak mieliśmy n3410, nie było do kogo pisać tych SMSów bo była to jedna z nielicznych komórek w gronie znajomych Dopiero jak dostałem Alcatela Ot320 i kuzyn jakiegos wielkiego Szajsunga czy Siemensa, to esy szły w zatrważającym tempie. PIerwszy to było coś w stylu: "Działa ci telefon?"

Też nie pamiętam swojego pierwszego sms-a, ale na pewno został wysłany z Noki 3100
Edited by jack79, 05 December 2012 - 09:10.

Również swojego pierwszega esa nie pamiętam ale poszedł z Nokii 6510i na pewno

U mnie poszedl z noki 3310 o treści " mam już telefon nowy"

Praktycznie wszyscy na Nokii zaczynali

No ba, Nokia wtedy rządziła Ja też zaczynałem od Nokii 3110 z 1997 roku. Licznik znaków w rogu ekranu, raporty doręczenia, a jak się chciało coś więcej napisać to się pisało bez spacji jedenWYRAZmałymiLITERAMIaDRUGIdużymi Nikt wtedy o T9 nie słyszał, a oszczędności były spore, bo w Simplusie sms kosztował 60 groszy, u mnie w Idei 40 Potem była Nokia 3210, słownik T9, wiadomości graficzne za które jadło 1,20 zł (jak za 3 SMS) i w 2003 roku prawdziwa rewolucja - Sony Ericsson T300 i wiadomości multimedialne To były czasy... Raz mi się nawet udało wysłać sms z Alcatela HC 800 z 1996 roku:



On był jeszcze na te duże karty sim. Jak kupujecie kartę sim to musicie ją wyłamać, żeby wsadzić ją do telefonu. W nim nie trzeba było tego robić, cała wchodziła pod baterię No i tam, żeby wysłać smsa wpisywało się treść, potem trzeba było ręcznie wpisać numer centrali a dopiero potem numer odbiorcy z pamięci. Jak się człowiek pomylił, to trzeba było pisać wszystko od nowa, bo nie było żadnej skrzynki na robocze wiadomości... Kosmos, polecam