Hehe typowy bełkot naczelnego marketingowca, wypełniony firmowymi pustymi frazesami o pełnej integracji i technice połączonego domu. Mija aktualnie pół roku rządów Sony i tylko Sony, więc może czas na małe podsumowanie osiągnięć firmy Sony, która rozwinęła skrzydła po pozbyciu się Ericssona i osiągnęła pełną integralność:
- Na początku stycznia firma Sony zaprezentowała swoje dwa pierwsze flagowe produkty: Xperię S oraz Xperię ion, które mają najlepsze jak dotychczas parametry, ale na tle konkurencji wypadają bez szału. Oba urządzenia zaprezentowano z przestarzałą wersją systemu operacyjnego Google Android 2.3 Gingerbread.
- Nie minął miesiąc od wprowadzenia Xperii S do sprzedaży, jak okazało się że część egzemplarzy wyposażona jest w wadliwe wyświetlacze Toshiby, które wyświetlają żółte przebarwienia. Sony przyznaje się do błędu i wymienia bezpłatnie uszkodzone LCD na sprawne wyprodukowane przez Sharpa.
- Pół roku po zaprezentowaniu Xperii ion, dedykowanej dla sieci amerykańskiej AT&T i promowanej jako pierwszy smartphone LTE od Sony, Xperia ion nie pojawiła się na rynku amerykańskim.
- Xperia ion pojawiła się natomiast na pozostałych rynkach min. w Hong Kongu, Tajwańskim ponoć także 9 miesięcy po premierze ma się pojawić na rynku Europejskim. Gdzie ta wyłączność dla sieci AT&T?
- Xperia ion będzie sprzedawana na całym świecie jako smartphone HSPA+ i została pozbawiona modułu LTE. O co w tym chodzi, ktoś umie to racjonalnie wyjaśnić?
- Na początku drugiego kwartału Sony prezentuje kolejne smartphon'y z serii NXT - Xperię P, Xperię U oraz Xperię solę. Nie minęło wiele czasu od premiery, jak pojawiły się negatywne opinie na temat Xperii P - problemy z zasięgiem, jakość wykonania, design - odkryte porty, śruby na wierzchu, mała ilość aplikacji kompatybilnych z procesorem U8500 etc.
- Xperia P jako smartphone ze średniej półki oferowany jest w cenie o 9 euro niższej od flagowego modelu - Xperii S. Ktoś umie to racjonalnie wyjaśnić?
- Mija pół roku od zaprezentowania pierwszych smartphone'ów Sony, a nadal nie ma aktualizacji do najnowszej wersji systemu operacyjnego dla flagowych modeli tej firmy, między innymi Xperii S. Pojawiają się natomiast plotki o kolejnym opóźnieniu.
- Urządzenia ze średniej półki jak Xperia neo V otrzymują aktualizację do ICS prędzej niż flagowe modele. Ktoś umie to racjonalnie wyjaśnić?
- Xperia PLAY - flagowy smartphone z 2011 roku, którym Sony chciało podbić amerykański rynek, nie otrzyma aktualizacji do najnowszej wersji systemu Ice Cream Sandwich, albowiem Sony nie potrafi zoptymalizować oprogramowania pod wyprodukowane przez siebie urządzenie. To jest ten innowacyjny sposób tworzenia relacji z klientami?
- 30 maja 2012 roku - Sony prezentuje nowy model smartphone'a - Xperię go. Telefon zostanie wprowadzony do sprzedaży z... archaiczną wersją systemu operacyjnego Google Android 2.3 Gingerbread. Ktoś umie to racjonalnie wyjaśnić?
Nie sądzicie, że jak na pół roku zintegrowanych rządów Sony, za dużo tych wpadek?
We wtorek na szczycie konferencji Open Mobile w Londynie Sony ogłosiło, że był to mądry krok pozwalający firmie powrócić na rynek mobilny.
No ręce opadają... Jeśli ktoś nie pamięta, to w 2001 roku, przed podpisaniem umowy Joint-Venture pomiędzy firmami Sony i Ericsson, liderem na rynku telefonii komórkowej była Nokia. I mogę z czystym sumieniem napisać, to były czasy kiedy byłem wiernym fanem Nokii. Nigdy nie miałem jakichś szczególnych sentymentów ani do firmy Ericsson ani do firmy Sony. To się zmieniło oczywiście w 2003 roku kiedy kupiłem pierwszego Sony Ericssona T300, ale w 2001 roku? Nokia 3210 była szczytem marzeń. I obiektywnie rzecz biorąc, firma Ericsson miała w swojej ofercie o niebo lepsze produkty: Ericsson T20, T29, T39, R310, T65, T66 czy chociażby kolorowy Ericsson T68 z dopinanymi aparatami MCA-10, MCA-20 czy odtwarzaczem MP3 HPM-10. A Sony? Z czym Sony chce powracać? Z padłami pokroju J5, J7 czy J70? Przecież bateria w tych urządzeniach to była porażka. Solidność wykonania bliska zeru. Tragicznie cicha polifonia i bardzo niska słyszalność podczas rozmów. Te telefony nie miały w sobie nic (poza funkcjonalnym pokrętłem jog dial), czego nie oferowałaby konkurencja w znacznie lepszej jakości. Więc ja się pytam jakiż to wielki powrót firmy Sony? Bez wykupionego dorobku Ericssona byliby nikim. Cieszę się, że firma się rozpadła, bo ostatnie produkty od czasów Berta Nordberga typu Spiro, Zylo, Yendo, Elmy czy Hazele to też porażka. Mam nadzieję, że Sony weźmie się do roboty, przestanie gadać farmazony o idei połączonego domu i weźmie za porządne solidne telefony z nowym oprogramowaniem i mocnymi podzespołami. Bo jeśli będą robić tak jak do tej pory, to wróżę im rychłe bankructwo na rynku telefonii komórkowej. W innych gałęziach też nie mają różowo, więc najwyższa pora zakasać rękawy i do roboty
Edited by Jurij, 30 May 2012 - 22:59.
Dopisałem Xperię go =) Brawo Sony!
